Szerokość szyny derotacyjnej jest kluczowym elementem do wyregulowania, ponieważ ma on bezpośrednie przełożenie na komfort dziecka i akceptację tego „sprzętu”, ale także ma wpływ na postęp leczenia. Niestety, wielokrotnie spotykaliśmy się z tym, że szyna ustawiona była za szeroko. Dlaczego szerokość szyny jest ważna? Co ma bark do ramienia? I jak dobrze ustawić szerokość?
Szerokość szyny wpływa w pierwszej kolejności na komfort życia dziecka. Za szeroka szyna ma przełożenie na jej tolerancję, a za tym idzie konkretny efekt leczenia: albo będzie on dobry albo żaden. Jeśli czegoś nie lubimy i nie czujemy się w tym dobrze, nie chcemy tego używać. Ze wszystkich sił staramy się tego unikać, wymyślając serię tłumaczeń, aż w pewnym momencie rezygnujemy ze stosowania. Efekt takiego leczenia każdy jest w stanie przewidzieć. Być może w lepszym zrozumieniu tego zagadnienia pomogą Ci poniższe przykłady:
Gdy szyna jest szersza, w bucie pięta nie przylega dobrze do wkładki buta i „wisi” – pięta podnosi się do góry, a to jest takie zjawisko, które nie jest wskazane. Kiedy pięta wisi w powietrzu, ściegno Achillesa skraca się. Każda zmiana położenia stawów względem siebie jest rekompensowana w innym miejscu naszego ciała.
Kiedy nasza Fundacja zaczęła propagować dopasowanie szyny do szerokości barków, zauważyliśmy wiele profitów, które utwierdziły nas w przekonaniu, że jest to prawidłowa droga.
Kierunek jak obraliśmy, przetestowaliśmy w pierwszej kolejności na własnych dzieciach. One były najdoskonalszymi „testerami” ustawień i obserwacji.
Często spotykamy stwierdzenie, które pada z ust lekarzy, że szynę „ustawia się na szerokość ramion”. Niestety, w żadnych publikacjach naukowych (szczególnie zagranicznych) nie pada określenie, że szerokość szyny ustawia się na szerokość ramion (ang. arm – ramię), za to często pada słowo „shoulders”, czyli barki. Jeśliby podejść do tego zagadnienia od strony znaczenia poszczególnych wyrazów oraz przyporządkowania ich anatomicznie to okazuje się, że „shoulder” oraz „arm” to są dwie różne rzeczy.
Ramię (ang. arm) to część kończyny górnej, znajdująca się między obręczą barkową (połączoną stawem barkowym) a przedramieniem (które kończy się stawem łokciowym).
Bark (ang. shoulder) to inaczej obręcz barkowa, czyli połączenie łopatki, obojczyka oraz stawów im towarzyszących zarówno po stronie prawej jak i lewej.
Jak można łatwo zauważyć: jest różnica. Choć wydaje się niewielka to jednak…jest. Często jest to powyżej 3 cm.
O tym, czym jest szerokość szyny oraz jak ją mierzyć, napisaliśmy w poście o SZEROKOŚCI SZYNY. O różnicy między barkiem a ramieniem także napisaliśmy.
SZEROKOŚĆ SZYNY POWINNA BYĆ TAKA, JAK SZEROKOŚĆ BARKÓW DZIECKA.
Gdy stoimy naturalnie, bez wymuszonej pozycji, opierając ciężar ciała na obuch stopach to nasza kość piętowa jest w lini barku. Jest to ustawienie całkiem neutralne i naturalne – wtedy wszystko w nas „gra” jak należy.
Wiesz, że miarę do idealnie dopasowanej męskiej (i damskiej) koszuli zdejmuje się właśnie od barku do barku określając to jako pomiar od „kości naramiennej” do kości „naramiennej”. Różnica między pomiarem krawieckim, a pomiarem szerokości barków dla dzieci noszących szynę polega na tym, że miarę do koszuli krawiec zdejmuje miarę z tyłu, przykładając miękką miarkę krawiecką od barku przez plecy do barku. Wtedy miara ta uwzględnia wypukłość pleców, dodając w ten sposób nieco więcej zapasu materiału, by koszula „nie ciągnęła” się na plecach. Nie ma zupełnie takiej konieczności pomiaru u dzieci noszących szynę, ponieważ szyna się nie jest sztywna. Nie nosi się jej także na ciele.
W Polsce szyna ustawiana jest za szeroko nagminnie. Wszelkie znane ośrodki i persony ustawiają ją za szeroko, uważając że nie ma to wpływu na nic, a jest korzystne dla bioder, bo rzekomo „głowa kości udowej ustawia się na wprost panewki”. Co ciekawe jednak, że w przypadku stwierdzonej dysplazji, każą szynę odstawiać. A przecież według ich opinii o panewce i biodrze to szyna powinna pomóc w dysplazji. Często wtedy słyszymy kontrargument, by za szeroką szyną „nie obciążać biodra”. W porządku, ale u dzieci z dysplazją za szeroka szyna obciąża biodra, a w przypadku dzieci zdrowy nie? Obciąża także: i biodra i kolana.
Według przeprowadzonej przez nas ankiety okazało się, że rodzice zauważają znaczące zmiany w zachowaniu dziecka z różnymi szerokościami szyny. Ponad 85% odpowiedzi sugerowało, że w za szerokiej szynie dziecko jest drażliwe, płaczliwe, apatyczne, mniej aktywne, nie chce się chętnie ruszać, stopa nie leży w bucie dobrze i częściej robią się powikłania skórne.
Tak. Szyna ogranicza. Ogranicza nasze myślenie o tym, jak działa. W chwili, gdy szyna jest za szeroka to faktycznie fizycznie ogranicza. Jednak w momencie, gdy szyna jest dobrze ustawiona na szerokość, nie powoduje zahamowań: dzieci przekręcają się na boki, siadają, raczkują, wstają, czasem w niej chodzą, robią fikołki i się turlają. Nie ma dla nich niemożliwego…