Czasem bywa tak, szczególnie na początku używania butów Mitchella, że rodzice martwią się, że dzieci mają czerwone ślady na stopie w miejscu środkowego paska. W większości przypadków jest to normalne i nieuniknione, ale bywa tak, że z tego odgniecenia robi się rana wymagająca leczenia. Czego użyć wtedy?
Oczywiście jeśli na stopie pojawia się jakiekolwiek powikładnie skórne – może okazać się konieczne jego leczenie. Ale w tym celu najlepiej jest skontaktować się z nami. Czasem w trakcie tego leczenia, ale także po to, by ulżyć stopie ciasno trzymanej przez pasek w bucie koniecznym zdaje się zastosowanie jakiejś formy amortyzacji (odciążenia), by pasek naciskał na większą powierzchnię stopy.
Pressure saddle, czyli siodełko ciśnieniowe to najbardziej znany rodzaj amortyzatora stosowanego w butach Mitchella, do rozkładania nacisku środkowego paska. Pressure saddle (potocznie zwany pringelsem ze wzgledu na kształt przypominający chipsy Pringles) to biała, silikonowa nakładka amortyzująca produkowana przez firmę MD Orthopaedics. Można ją zakupić w polskim sklepie CLUBFOOT FACTORY.
Poprzez jedną jej część przewleka się pasek i biegnie on górą pressure saddle aż do sprzączki. Oryginalne pressure saddle jest dość drogie i zdania na jego temat są podzielone. Dla jednych jest świetnym rozwiązaniem, dla innych totalnie nie.
Generalnie pressure saddle można zrobić w domu przy użyciu prostych środków. Najlepiej sprawdzają się do tego:
NATURALNA OWCZA SKÓRA Z RUNEM przypominająca „baranka”(sheep skin). Ma ona wiele zalet: jest miękka, nie odparza, przepuszcza powietrze. Taki paradoks: np. wełniane skarpety w zimę grzeją, w lato odprowadzają ciepło i sprawiają że stopa pozostaje sucha (mowa o czystej wełnie, bez domieszek). Taki pressure saddle z owczej skórki umiejscawia się między językiem buta a skarpetą, włosiem w stronę stopy. Świetnie nadaje się jako „soft pad” w czasie leczenia ran. Owczy pad można zakupić w sklepie CLUBFOOT FACTORY.
Wełna lecznicza, dostępna w paczkach, świetnie nadaje się do samodzielnego sporządzenia sobie „wyściółki” w nieco bardziej skomplikowanych miejscach, np. pięta. Taką wełnę umieszcza się w tyle buta tam, gdzie but uciska stopę.
ŻELOWY ZAPIĘTEK (np. Scholl, Rossmann) zakładany NA pasek (przewlekany) lub POD pasek środkowy.
PŁASKA GĄBECZKA DO MAKIJAŻU (SILIKON LUB LATEKS): najlepiej ją stosować pod język buta, ale krótkotrwale, bo potrafi odparzyć. Może być stosowana też bezpośrednio pod pasek.
BAWEŁNIANE PŁATKI KOSMETYCZNE: najlepsze są grubsze, owalne i mięsiste. Wkłada się je pod język buta lub pod środkowy pasek.
W większości przypadków nie ma konieczności używania pressure saddle. Jeśli nic się nie dzieje, to nie ma to sensu. Niech ten patent nie będzie „profilaktyką” w celu uniknięcia ran czy czerwonego odgniecenia i niech nie będzie stosowany „na zaś”.